W 2016 roku pracownica Arcadis WenMei Ha dołączyła do misji programu Arcadis Shelter w Katmandu w Nepalu, aby pomóc Centrum Narodów Zjednoczonych do spraw Osiedli Ludzkich (UN-Habitat) w odbudowie po trzęsieniu ziemi, które zniszczyło między innymi dużą część wioski Bungamati. WenMei była w stanie bezpośrednio pomóc ludziom na miejscu. To doświadczenie zmieniło jej spojrzenie na życie.
WenMei Ha jest dyrektorem ds. gospodarki wodnej w Arcadis China. Pochodzi z Pekinu, ale przed powrotem do Chin mieszkała w Holandii przez 20 lat. WenMei mówi, że istnieją dwa powody, dla których od tak dawna pracuje w naszej firmie.
Moja praca w Chinach jest pełna wyzwań. Rozwijamy rynek dla naszych usług i rozwiązań podczas realizacji projektów. W mojej pracy zawsze poszukuję wyzwań. Pozostaję w Arcadis także dlatego, że jesteśmy bardzo społeczną firmą. Widać to w biurze, gdzie współpracownicy stale pomagają sobie nawzajem. Dobrym przykładem jest również program Shelter.
Rozległe spustoszenie
W 2016 roku WenMei brała udział w misji Shelter w Nepalu, półtora roku po ogromnym trzęsieniu ziemi w pobliżu Katmandu. W jego wyniku zginęło prawie 9000 osób, obrażenia odniosły 22 000 ludzi, a prawie 3,5 miliona straciło dach nad głową. WenMei z grupą innych pracowników Arcadis udała się do Bungamati, małego miasteczka na południe od Katmandu. Na podstawie propozycji opracowanej przez UN-Habitat i Arcadis podczas wcześniejszej misji Shelter, WenMei była na miejscu, by przygotować plan awaryjny dla mieszkańców. Plan ten pomoże społeczności w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych w przyszłości. Pomimo szeroko rozpowszechnionych relacji o zniszczeniach, WenMei nie była przygotowana na to, co zastała po przybyciu do Nepalu.
Warunki życia były szokujące. Wielu ludzi mieszkało w połowie domu, ponieważ druga połowa się zawaliła. Ale pomimo skali zniszczeń nie było to ponure środowisko. Ludzie, których spotkałam, mieli bardzo niewiele majątku, a jednak byli szczęśliwi. Duża część pieniędzy, które im zostały, w pierwszej kolejności trafiła do świątyń. Były to pierwsze naprawione budowle. Widać było, że ludzie są naprawdę oddani swoim przekonaniom.
Rzeczywista pomoc
Trzęsienie ziemi w 2015 roku spowodowało straty o wartości 10 mld USD. To połowa produktu krajowego brutto Nepalu. Duża część Bungamati została zniszczona, pozostawiając mieszkańców w bardzo wrażliwych warunkach życia. Plan awaryjny, nad którym pracowała WenMei, pomoże lokalnym władzom zwiększyć odporność miasta i potencjalnie zapobiec utracie życia w przypadku powodzi lub osuwisk. Pod wieloma względami praca WenMei na miejscu była podobna do jej codziennych obowiązków w Arcadis. Ale okoliczności nadawały jej większe znaczenie.
Normalnie pracuję dla samorządów w Chinach. Przygotowuję projekty, które mają zapobiegać powodziom lub zabezpieczać rzeki albo otwarte zbiorniki wodne. To też jest wspaniała praca, która poprawia jakość życia poprzez pozytywną zmianę środowiska. Ale w programie Shelter robiłam to dla ludzi, którzy naprawdę potrzebowali natychmiastowej pomocy. Wykorzystanie swoich umiejętności, aby nieść ludziom bezpośrednią pomoc, czyni pracę bardzo sensowną. To była bardzo satysfakcjonujące przedsięwzięcie.
(Od lewej) Pracownicy firmy Arcadis: Susan Sathyanarayana, Mauricio Aoki de Amaral, Thijs Homan, Massimo Endrizzi, Nieke de bel, Wen Mei Dubbelaar-ha, Radboud Buitenrust Hettema, Bert Smolders i przedstawiciel Programu Narodów Zjednoczonych ds. Osiedli Ludzkich (UN-Habitat) NepalUN-Habitat
Nowy sposób widzenia świata
Odkąd pamięta, WenMei chciała pomagać innym. Nawet jako dziecko, dorastając w Pekinie, czuła, jakie to szczęście mieć kochającą rodzinę i dostęp do dobrej edukacji. Jest szczęśliwa, że dzięki pracy w Arcadis poprawia jakość życia ludzi w Chinach. Mimo to, jak wielu z nas, WenMei martwiła się o swoją przyszłość i czasami traciła z oczu wiele rzeczy, za które może być wdzięczna. Wszystko to zmieniła misja Shelter w Nepalu.
Shelter to świetna okazja do nawiązania kontaktu z ludźmi w prawdziwej potrzebie i niesienia im pomocy swoją pracą. Program Shelter zmienia to, kim jesteś jako osoba. Dla mnie osobiście spowodowało to zmianę nastawienia do życia. Widziałam ludzi żyjących w wielkim ubóstwie, ale nadal gotowych poświęcić to, co im zostało, aby pomóc innym. Zobaczyłam, że można zachować radość nawet w niesamowicie trudnych okolicznościach. Dzięki temu nie odczuwam już tyle niepokoju.